• 45 jedno haslo
  • 45f dwa hasla
  • 13 jedno haslo
  • 57 jedno haslo
  • 78 jedno haslo
  • 90 jedno haslo
  • 80 jedno haslo
nie-tylko-tramwaje-1Choć przywrócenie komunikacji tramwajowej w Olsztynie to obecnie zdecydowanie najbardziej spektakularny projekt w Polsce związany z tramwajami, to inni też nie próżnują. Ponad połowa z 14 polskich miast i aglomeracji, które posiadają sieci tramwajowe, inwestują w nie i rozbudowują, co udowadnia, że to przyszłościowy środek transportu.

W Bydgoszczy powoli zbliża się do końca budowa nowego odcinka torowiska, który dotrze do Dworca Głównego. Do 1990 roku dojeżdżały tam tramwaje, ale nieremontowane torowisko trzeba było zamknąć. Po dwóch dekadach zdecydowano jednak, że połączenie tramwajowe z dworcem jest niezbędne i rozpoczęła się budowa. Torowisko zostało poprowadzone nowym śladem, dzięki czemu bydgoszczanie zyskali nowy most nad Brdą. W tym roku powinna też ruszyć największa od lat inwestycja tramwajowa w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego - budowa linii tramwajowej do największej, kilkudziesięciotysięcznej dzielnicy miasta, czyli Fordonu.

Częstochowa - miasto z jedyną powstałą po II wojnie światowej siecią tramwajową (w 1959 roku) - kończy budowę 4,5-kilometrowego odcinka sieci do południowej dzielnicy Błeszno. Będzie to pierwsza odnoga od głównej linii przecinającej miasto z północy na południe.

W Gdańsku trwa budowa przedłużenia oddanej w 2007 roku linii na Chełm. W maju połączenie tramwajowe zyskają mieszkańcy południowych dzielnic miasta - Łostowic i Oruni Górnej, a w planach jest dociągnięcie linii tramwajowych także do innego ogromnego osiedla mieszkaniowego Piecki-Migowo.

W Krakowie od kilku lat niemal ciągle trwa budowa jakiegoś nowego odcinka linii tramwajowej. Miasto postawiło na rozwój tego środka transportu i konsekwentnie rozwija swoją sieć. W 2010 roku oddano linię na Golikówkę do pętli Mały Płaszów, w ostatnich dniach 2011 tramwaje pojechały na duże osiedle mieszkaniowe Ruczaj. Teraz trwa budowa przedłużenia tej ostatniej linii do nowego kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Poznań buduje sobie nie tylko nowy odcinek torów do zagłębia centrów handlowych na Franowie, ale także stawia tam nową dużą zajezdnię tramwajową.

Szczecin po wielu latach problemów jest coraz bliżej uruchomienia projektu Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju, który połączyłby prawobrzeżną część miasta z centrum, zastępując w znacznym stopniu komunikację autobusową. Już kilka lat temu z myślą o nowej linii tramwajowej przygotowano na nią miejsce na nowo budowanym moście przez Odrę.

W Toruniu nowy odcinek torów ma zacząć być budowany jeszcze w 2012 roku. Ułatwi życie studentom, bo nowa linia pobiegnie do kampusu Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika.

Warszawa wydaje obecnie pieniądze przede wszystkim na budowę drugiej linii metra, ale o tramwajach nie zapomina. To właśnie tramwaj wybrano jako środek komunikacji, który ma ułatwić życie mieszkańcom jednej z największych dzielnic mieszkaniowych na prawym brzegu Wisły - Tarchomina. Na otwartym w drugiej połowie marca nowym moście przez Wisłę - moście Marii Skłodowskiej-Curie (wcześniej Północnym) leżą już tory tramwajowe. Linia zostanie uruchomiona jednak najprawdopodobniej dopiero za rok, bo opóźniały się przetargi na budowę trakcji, a Warszawa musi też zamówić sobie tramwaje dwukierunkowe, czyli takie, jakie będą kursowały po Olsztynie. W planach są budowy kolejnych kilometrów torów - najszybciej, bo jeszcze w tym roku, powinna zacząć się budowa połączenia dwóch fragmentów sieci na zachodzie stolicy. Bezpośrednie połączenie zyskają mieszkańcy Bemowa i Jelonek.

31 marca zostanie oddany do ruchu ostatni z budowanych ostatnio odcinków linii tramwajowych we Wrocławiu. Stolica Dolnego Śląska postanowiła rozwinąć swoją sieć tramwajową w związku z Euro 2012. Postawiono tam na tramwaje dwukierunkowe, niewymagające budowania pętli, czyli taki sam system, jaki będziemy mieli w Olsztynie. Nowe linie dojechały na osiedle Gaj, do wybudowanego na mistrzostwa Europy Stadionu Miejskiego i na znane z walk z powodziami osiedle Kozanów.

Rozbudowa istniejących sieci i budowa nowych to obowiązujący trend także w innych krajach - masowo dzieje się to w Niemczech, Francji czy Hiszpanii, a także poza Europą. To dowód, że tramwaj nie jest - jak się to niektórym wydaje - przestarzałym środkiem transportu, a wręcz przeciwnie. Komunikacja szynowa jest przyszłością coraz bardziej zapychających się miast, co zauważono na całym świecie. Olsztyn przywracając tramwaje wpisuje się więc w najbardziej nowoczesny obecnie trend w komunikacji miejskiej.

(OT)

Przy zwiększającej się bezustannie liczbie samochodów na olsztyńskich ulicach (w Olsztynie jest już zarejestrowanych ponad 100 tysięcy aut!) zakup kolejnych autobusów niewiele pomoże. Budowa buspasów zadziała pozytywnie, ale nie aż w takim stopniu jak tramwaje. Pasów dla autobusów nie da się wybudować wszędzie, więc tam, gdzie autobusy nie mają specjalnych przywilejów, nadal stać będą w korkach. Tramwaj porusza się swoim wydzielonym torowiskiem, ma priorytety w sygnalizacji świetlnej (motorniczy będzie zapalał sobie zielone światło), więc zdecydowanie przyśpieszy podróże komunikacją miejską.

Według planów tramwaj na najbardziej uczęszczanej linii między Wysoką Bramą a Jarotami będzie kursował co 6-8 minut. Na dodatek każdy z tramwajów może pomieścić 200 osób, czyli znacznie więcej niż najdłuższy nawet autobus przegubowy. 15 tramwajów na początek z powodzeniem wystarczy.

Nowoczesne tramwaje – a tylko takie będą kursowały po Olsztynie – wyposażone są w mechanizm tzw. rekuperacji. Polega on na tym, że przy hamowaniu tramwaju energia kinetyczna, czyli energia ruchu, jest zamieniana przez prądnicę na elektryczną i tak powstały prąd jest oddawany do sieci. Tramwaje więc nie pobierają przez cały czas prądu, a jeszcze go „produkują”. Silniki nowych generacji w tramwajach są też bardzo oszczędne, jeśli chodzi o zapotrzebowanie na energię elektryczną. Olej napędowy dla autobusów na pewno kosztowałby więcej, a dodatkowo zanieczyściłby powietrze.

O gustach trudno dyskutować, ale warto zauważyć, że słupy i trakcja to normalny element miejskiego krajobrazu jak choćby latarnie. Na długich odcinkach linia tramwajowa będzie przebiegała przez tereny dość luźno zabudowane, więc nie będzie wchodzić w kolizję z architekturą. W Polsce obecnie obowiązuje prawo zabraniające mocowania sieci trakcyjnej do elewacji budynków, więc pajęczyny drutów nad całą ulicą na pewno nie zobaczymy. A w śródmieściu czy miejscach objętych opieką konserwatorską można ustawić ozdobne słupy, które będą elementami dobrej małej architektury, a nie tylko wieszakami na druty.

Nie do końca prawda. Na linii tramwajowej zaplanowano kilka tzw. przeplotów, umożliwiających przejazd tramwaju na drugi tor. Jeśli tramwaj utknie w którymś miejscu, następny jadący z tyłu – jeśli tylko będzie o tym wiedział – może ominąć stojący pojazd po drugim torze i wrócić potem na swój. Nie będzie najmniejszego problemu z tym, że na takim objeździe tramwaj może musieć zatrzymać się na przystanku przy drugim torze. Wszystkie tramwaje w Olsztynie będą dwukierunkowe, co oznacza, że będą miały drzwi po obu stronach i wsiądziemy lub wysiądziemy na przystanku, z której strony by on nie był.

Na pewno nie stanie na środku skrzyżowania i nie zablokuje ruchu, bo każdy z tramwajów zostanie wyposażony w akumulatory pozwalające mu przejechać nawet do 200 metrów bez zasilania z sieci trakcyjnej. A o tym, jak można ominąć unieruchomiony tramwaj, pisaliśmy wyżej.

Wbrew pozorom tramwaj wcale nie ślizga się bardziej niż samochód. Co prawda, w przypadku metalowych kół na szynach tarcie jest mniejsze niż przy hamowaniu opony na asfalcie, ale mniejsza jest też powierzchnia. Dodatkowo tramwaje wyposażone są w piasecznice – proste w konstrukcji, ale skuteczne w działaniu urządzenia sypiące piach pod koła tramwaju w przypadku awaryjnego hamowania. To znacznie skraca drogę hamowania, dzięki czemu nie jest ona dłuższa niż w przypadku np. autobusu.

Gdybyśmy mieli te same tramwaje, co w latach 60. ubiegłego wieku, pewnie by tak było. Minęło jednak pół wieku i dzisiejsze tramwaje to zupełnie inna generacja pojazdów. Tak jak nikt nie porównuje Syreny 105 z samochodem z roku 2012, tak nie można narzekać na tramwaje mając w głowie przestarzałe wozy, kursujące wciąż - przyznajmy – po wielu polskich miastach. Olsztyn będzie jednak jedynym miastem w Polsce, który będzie miał wyłącznie nowe i nowoczesne niskopodłogowe tramwaje.

Pisk na zakrętach powodowany był w przypadku starych tramwajów przede wszystkim dużym naciskiem na szynę, który wynikał z dużego ciężaru i małej liczby osi (zazwyczaj dwóch). Nowoczesne tramwaje też są ciężkie, ale też wieloczłonowe i mają co najmniej 4-5 osi, na które się ten ciężar rozkłada. Dzięki temu szyny zużywają się wolniej, a sentymentalni miłośnicy tramwajowego zgrzytu będą musieli wybrać się na wycieczkę do innego miasta.

W praktyce rzeczywiście większość kierowców w Olsztynie nie miała do czynienia z tramwajami, ale podczas egzaminu na prawo jazdy przepisów ich dotyczących musiał nauczyć się każdy. Przyzwyczajenie się kierowców na pewno zajmie trochę czasu, ale w bardzo wielu miejscach przecięcie się torów tramwajowych z ulicą będzie regulowane sygnalizacją świetlną, co znacznie ułatwi sprawę kierowcom.

Nachylenie toru na Obiegowej i Żołnierskiej, gdzie tramwaj będzie pokonywał największe pochyłości, jest nawet niższe niż maksymalne dozwolone 5%. W Polsce są nawet bardziej strome odcinki toru (np. w Gdańsku na linii na Chełm), ale tramwaje pokonują je bez problemu. Hamulce i służące do hamowania awaryjnego piasecznice w zupełności wystarczą do zatrzymania tramwaju w razie potrzeby.

Właśnie – dziś. Zarówno budowa buspasów, jak i przywrócenie tramwajów to inwestycje na lata, a wręcz dziesiątki lat. O mieście należy myśleć w perspektywie dziesięcioleci, a nie tylko teraźniejszości. Dobrym przykładem jest tu warszawskie metro – kiedy ruszało, ostatnie stacje na Ursynowie znajdowały się w szczerym polu, a dziś otaczają je całe osiedla i metro przewozi tam codziennie dziesiątki tysięcy ludzi. Kiedy w Olsztynie korki będą coraz większe, autobusy nadal będą przewozić pasażerów bez stania w nich – właśnie dzięki buspasom.

Finansowanie projektu

Program Operacyjny: Rozwój Polski Wschodniej

Oś priorytetowa: III. Wojewódzkie ośrodki wzrostu

Działanie: III.1 Systemy miejskiego transportu zbiorowego

Całkowita wartość projektu: 105.280.000,00 euro

Przewidywana wartość dofinansowania z EFRR: 89.488.000 euro (85%)

Więcej… o Finansowanie projektu

Fundusze Europejskie - dla Rozwoju Polski Wschodniej | Modernizacja i rozwój zintegrowanego systemu transportu zbiorowego w Olsztynie

Projekt finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej na lata 2007-2013

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Strona tramwaje.olsztyn.eu zapisuje pliki cookies na komputerach odwiedzających ją internautów. Dzieje się tak ponieważ pliki cookies:

Na tramwaje.olsztyn.eu korzystamy z usług internetowych firm trzecich (Facebook, Google, itp.). Z tego powodu zapisywane są również pliki cookies niezwiązane bezpośrednio z naszą działalnością.

Aby wyłączyć lub ograniczyć działanie polików cookies na swoim komputerze prosimy zapoznać się z informacjami dostępnymi na witrynie producenta używanej przez Państwa przeglądarki internetowej. Oto najpopularniejsze z nich:

Mozilla Firefox
Microsoft Internet Explorer
Chrome
Opera