W Bydgoszczy powoli zbliża się do końca budowa nowego odcinka torowiska, który dotrze do Dworca Głównego. Do 1990 roku dojeżdżały tam tramwaje, ale nieremontowane torowisko trzeba było zamknąć. Po dwóch dekadach zdecydowano jednak, że połączenie tramwajowe z dworcem jest niezbędne i rozpoczęła się budowa. Torowisko zostało poprowadzone nowym śladem, dzięki czemu bydgoszczanie zyskali nowy most nad Brdą. W tym roku powinna też ruszyć największa od lat inwestycja tramwajowa w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego - budowa linii tramwajowej do największej, kilkudziesięciotysięcznej dzielnicy miasta, czyli Fordonu.
Częstochowa - miasto z jedyną powstałą po II wojnie światowej siecią tramwajową (w 1959 roku) - kończy budowę 4,5-kilometrowego odcinka sieci do południowej dzielnicy Błeszno. Będzie to pierwsza odnoga od głównej linii przecinającej miasto z północy na południe.
W Gdańsku trwa budowa przedłużenia oddanej w 2007 roku linii na Chełm. W maju połączenie tramwajowe zyskają mieszkańcy południowych dzielnic miasta - Łostowic i Oruni Górnej, a w planach jest dociągnięcie linii tramwajowych także do innego ogromnego osiedla mieszkaniowego Piecki-Migowo.
W Krakowie od kilku lat niemal ciągle trwa budowa jakiegoś nowego odcinka linii tramwajowej. Miasto postawiło na rozwój tego środka transportu i konsekwentnie rozwija swoją sieć. W 2010 roku oddano linię na Golikówkę do pętli Mały Płaszów, w ostatnich dniach 2011 tramwaje pojechały na duże osiedle mieszkaniowe Ruczaj. Teraz trwa budowa przedłużenia tej ostatniej linii do nowego kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Poznań buduje sobie nie tylko nowy odcinek torów do zagłębia centrów handlowych na Franowie, ale także stawia tam nową dużą zajezdnię tramwajową.
Szczecin po wielu latach problemów jest coraz bliżej uruchomienia projektu Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju, który połączyłby prawobrzeżną część miasta z centrum, zastępując w znacznym stopniu komunikację autobusową. Już kilka lat temu z myślą o nowej linii tramwajowej przygotowano na nią miejsce na nowo budowanym moście przez Odrę.
W Toruniu nowy odcinek torów ma zacząć być budowany jeszcze w 2012 roku. Ułatwi życie studentom, bo nowa linia pobiegnie do kampusu Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika.
Warszawa wydaje obecnie pieniądze przede wszystkim na budowę drugiej linii metra, ale o tramwajach nie zapomina. To właśnie tramwaj wybrano jako środek komunikacji, który ma ułatwić życie mieszkańcom jednej z największych dzielnic mieszkaniowych na prawym brzegu Wisły - Tarchomina. Na otwartym w drugiej połowie marca nowym moście przez Wisłę - moście Marii Skłodowskiej-Curie (wcześniej Północnym) leżą już tory tramwajowe. Linia zostanie uruchomiona jednak najprawdopodobniej dopiero za rok, bo opóźniały się przetargi na budowę trakcji, a Warszawa musi też zamówić sobie tramwaje dwukierunkowe, czyli takie, jakie będą kursowały po Olsztynie. W planach są budowy kolejnych kilometrów torów - najszybciej, bo jeszcze w tym roku, powinna zacząć się budowa połączenia dwóch fragmentów sieci na zachodzie stolicy. Bezpośrednie połączenie zyskają mieszkańcy Bemowa i Jelonek.
31 marca zostanie oddany do ruchu ostatni z budowanych ostatnio odcinków linii tramwajowych we Wrocławiu. Stolica Dolnego Śląska postanowiła rozwinąć swoją sieć tramwajową w związku z Euro 2012. Postawiono tam na tramwaje dwukierunkowe, niewymagające budowania pętli, czyli taki sam system, jaki będziemy mieli w Olsztynie. Nowe linie dojechały na osiedle Gaj, do wybudowanego na mistrzostwa Europy Stadionu Miejskiego i na znane z walk z powodziami osiedle Kozanów.
Rozbudowa istniejących sieci i budowa nowych to obowiązujący trend także w innych krajach - masowo dzieje się to w Niemczech, Francji czy Hiszpanii, a także poza Europą. To dowód, że tramwaj nie jest - jak się to niektórym wydaje - przestarzałym środkiem transportu, a wręcz przeciwnie. Komunikacja szynowa jest przyszłością coraz bardziej zapychających się miast, co zauważono na całym świecie. Olsztyn przywracając tramwaje wpisuje się więc w najbardziej nowoczesny obecnie trend w komunikacji miejskiej.
(OT)